Łukasz Sitek to taki polski Jacques Cousteau. Od kilkunastu miesięcy bada telewizyjne dno i ludzką wytrzymałość w tak trudnych warunkach. I kiedy wydaje się, że widziamio już wszystko, sonda wraca na powierzchnię i znów szokuje świat.
Reklama.
PiS rozprawia się obecnie z szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego za czasów Tuska (więcej na ten temat tutaj). Każda taka operacja w republikach bananowych musi mieć swoją oprawę medialną.
I tu pojawia się Łukasz Sitek. Nagranie ma zaledwie 8 sekund, ale tylko on mógł je wykonać.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, to nie jedyne osiągnięcie Łukasza Sitka w ostatnim czasie.
Jak się okazuje, ten słynny popularyzator dna, na moment sprowadził kogoś do swojego poziomu.