Toi toie, czapki i 5 innych rzeczy, na które polują polscy złodzieje

Marek Głuszczak
02 września 2025, 12:18 • 1 minuta czytania
CCNull, Flickr
Kradzieże w Polsce stają się coraz bardziej wyrafinowane. To już nie sztuka zabrać komuś portfel, buchnąć samochód, czy splądrować kolekcję biżuterii. Przedstawiamy listę atrakcyjnych łupów, które lepiej trzymać na łańcuchu.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

1. Toi toi

Z ul. Cmentarnej w Siedlcach zniknęła toaleta typu toi toi. Jak tego dokonano? Nie wiemy. Wiemy za to, że sprawcy nie złapano. A gdy winnego brak, poważnie podejrzewamy Donalda Tuska.


2. Wakacje

Wy też marzyliście o wyjeździe na Maltę na 30 urodziny, ale szef przekazał wam dodatkowe obowiązki? Też chcieliście odmówić, ale okazało się, że jesteście najlepszym pracownikiem i kto jak nie wy? No właśnie…

3. Dobre wspomnienia

A jeśli nawet udało wam się wyjechać na wakacje, to po powrocie do pracy nagle wszyscy pytają was, jak było. Jeszcze gdyby zrobili to jakoś kolektywnie, ale nie… Oni muszą podchodzić pojedynczo. A wy powtarzacie po raz 381591, jakie pyszne były te eskalopki na jachcie w Pireusie. I coraz bardziej macie wrażenie, że były całkiem zwyczajne.

4. Partner/partnerka

Tu prym wiedzie gildia złodziei LGBT. Ich metoda jest prosta – zarazić osobę heteroseksualną swoim bakcylem. A potem to już z górki. Ukochany gadał z gejem? Luba zapytała lesbijkę o drogę? Lepiej załóż na nowo Tindera. Może ci się wkrótce przydać.

5. Klucze

Nie chodzi tu o typową kradzież kluczy. Chodzi o kradzież masową, o którą nieustannie oskarżamy swoje ADHD. Sprawca jednak wciąż pozostaje bezkarny.

6. Godność

To coś, co odebrało sobie ostatnio wielu młodych ludzi, zakładając koszulki z napisem „Szon patrol” lub przypinając do plecaka Lafufu.

7. Czapka

Cały internet cancelował mężczyznę, który podebrał chłopcu czapkę tenisisty Kamila Majchrzaka. Podrobiono też oświadczenie prawnika rzekomego złodzieja, a tymczasem doszło ponoć do zwykłej pomyłki. Facet myślał, że czapka była kierowana do niego i chciał ją sprezentować swoim dzieciom. Czy tak rzeczywiście było? Nie wiemy. Ale mamy wrażenie, że w internecie łatwo zostać złodziejem, zdrajcą, czy wyborcą tęczowego Rafałka.

To jest ASZdziennik. Wszystkie zdarzenia i cytaty zostały zmyślone, ale czapka i toi toi naprawdę zniknęły, a rzekomy złodziej tej pierwszej naprawdę uważa, że to przez pomyłkę.