Tego chce lewica? Żółw został ojcem w wieku 135 lat

Paweł Banaszczyk
16 czerwca 2025, 10:24 • 1 minuta czytania
Na zdjęciu widzimy Goliatha z jego malutkim potomkiem. Ręka trzymająca młode nie należy do matki żółwia. Instagram / Zoomiami
Goliath – 234-kilogramowy, 135-letni żółw z Galapagos – świętuje swój pierwszy Dzień Ojca. Tak, dobrze czytacie: w wieku, w którym my, w Polsce, będziemy właśnie kończyć spłacać nasze apartamenty typu loft, jakiś żółw dopiero zaczyna przygodę z pieluchami.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jak podaje The Associated Press, zoo w Miami radośnie ogłosiło, że ich najstarszy rezydent po raz pierwszy został tatą. I to nie w sensie symbolicznym, typu: „kochamy cię, jesteś jak ojciec dla nas wszystkich, Goliath”, tylko naprawdę. Jajko, złożone przez jego partnerkę Raven w styczniu, wykluło się na początku czerwca, dając życie jego dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo wyczekiwanemu potomstwu.

Pracownicy zoo się cieszą, weterynarze gratulują, Goliath patrzy i nie do końca ogarnia. Żółwie z Galapagos osiągają dojrzałość płciową w wieku około 40 lat, jednak warto dodać, że może się to różnić w zależności od osobnika. Dojrzałość płciową tych gadów określa bowiem ich rozmiar, a nie wiek (rozmiar całego żółwia, nie jego części).

Czy świat jest gotowy na 135-letnich ojców? Czy to przypadek, że do tego doszło w liberalnej Florydzie? A może to forma protestu wobec rodziców, którzy natrętnie pytali o wnuki? Nie wiem – i o ile ja również dołączam do gratulacji dla szczęśliwych żółwi, to wydaje mi się, że w Polsce ten model się nie przyjmie.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.