Dramat warszawskich bogaczy. „Mamy dwoje dzieci, a tylko jedno miejsce parkingowe”
August Letuchowski ma 18 lat i pasjonuje go jeździectwo na motocyklu. Jadwiga, starsza o rok od Augusta, jest zapaloną śpiewaczką i tancerką, marzącą o karierze w wodewilu. Oboje są ukochanymi dziećmi Konstantego i Eulalii – handlarzy i dziedziców mieszkania przy ulicy Francuskiej.
– Jadwiga jest naszą pierworodną, a więc według prawa dziedziczenia to ona ma pierwszeństwo zasiedlenia „maison d'hiver” (fr. pałacu zimowego) – mówi ASZdziennikowi Konstanty Letuchowski.
August, którego charakter wyraża marsowe spojrzenie, czyni starania, aby to jednak jemu przekazano „klejnot Letuchowskich”.
– Jestem gotów posunąć się do najbardziej radykalnych środków, aby „maison d'hiver” objął prawowity następca. Pałac zimowy od lat jest przekazywany potomkom w linii męskiej. To żart bogów, że Jadwiga urodziła się jako pierwsza.
Córka spożywczego magnata nie wydaje się być szczególnie kontenta.
– To jest dwupokojowe mieszkanie w starej kamienicy. Ojciec nazywa je pałacem zimowym, bo jest ogrzewane starym Junkersem. W dupie mam to mieszkanie i ten garaż, poza tym nie wierzę, że będzie mnie stać na samochód.
W trakcie rozmowy z Jadwigą August posunął się do kolejnego aktu dywersji i wrzucił do jej torby śmierdzącą bombę.
Saga trwa, życie warszawskich bogaczy toczy się dalej. Kto otrzyma luksusowe mieszkanie wyłożone prawdziwym linoleum? Będziemy informować na bieżąco.
To jest ASZdziennik, wszystkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.