Mieliśmy urodziny i przeżyliśmy, gdy śpiewali nam „sto lat” [RELACJA Z 10. URODZIN ASZDZIENNIKA]

redakcja ASZdziennik.pl
09 lipca 2024, 14:41 • 1 minuta czytania
Nikt nie wręczył nam w prezencie kluczy do mikrokawalerki w Warszawie, ale i tak było fajnie.
Fot. ASZ, CANVA
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Śpiewanie hitów sprzed 20 lat, kapcie do eleganckiej stylówy i negocjacje, kto z grupy podejdzie do DJ-ki.

Czy to opis balu przebierańców w przedszkolu?


Pewnie tak, ale równie beztrosko było na 10. urodzinach ASZdziennika! Oto dowód:

Ludzie przybyli tłumnie, mimo iż nie wpisaliśmy daty urodzenia na Facebooku. Być może ma to związek z tym, że prosiliśmy o potwierdzenie obecności, podkreślając, że to nasze urodziny. Nie wiadomo.

Gdybyśmy byli osobą, mielibyśmy w tym roku pierwszą komunię i zażyczylibyśmy sobie czterech złotych kuwet. Jednak nie jesteśmy osobą, a portalem, ale wciąż mamy roszczenia: zostańcie z nami. Dopiero się rozkręcamy.

Jesteśmy w Grupie naTemat.pl już 10 lat. Zanim więc staniemy się portalowymi seniorami-nastolatkami, wypiszemy wam, co miłego działo się na evencie, który odbył się we wspaniałej przestrzeni Elektrowni Powiśle. A tak serio, to chcemy mieć co wspominać na stare lata po dwudziestce.

1. Usłyszeliśmy i wygłosiliśmy przemowy, z których wynika, że w sumie to jesteśmy super.

2. Doskonaliliśmy swoje small talkowe umiejętności z Wojtkiem Kardysiem i już wiemy, jak zagadywać do ludzi na imprezach.

3. Spotkaliśmy się z ASZdziennikowym tatą, który odwiedził nas po latach, mimo iż nie płaci alimentów.

Czekamy na komunijny prezent, Rafał Madajczak.

4. Skorzystaliśmy z naszych artykułów, by zainspirować naszych przyjaciół z Klubu Komediowego do spektaklu improwizowanego.

Dowiedzieliśmy się m.in. jak smutne bywają losy zapomnianego serka z lodówki.

5. Zaplanowaliśmy Michałowi Marszałowi szczęśliwe życie w kuleczkach w Radomiu.

6. Wysłuchaliśmy koncertu Mikromusic.

To piękne móc posłuchać na żywo swojej wzruszlisty. Czy zorganizowaliśmy urodziny tylko po to, by mieć koncert Mikromusic? Nigdy się nie dowiecie.

7. Ej, chyba naprawdę jesteśmy super.

8. Z tą myślą rozpoczęliśmy tańce, z których, niestety, mamy zdjęcia.

Mogłoby się wydawać, że to łanie przy paśniku, ale nic bardziej mylnego. To Paweł, Aleksandra i Wiktoria – osoby tworzące content w ASZdzienniku. Wiecznie gotowi na kawusię, żarciki i pozowanie przed kamerą. Dokleiliśmy też Klaudię, bo pewnie załatwiała akurat nasze biznesy. A w tle nasz kolega z działu wideo, Stefan, który po prostu dobrze się bawi.  

Bądźcie jak Stefan i obserwujcie nas!

To jest ASZdziennik, ale to prawda.