Złote serce szefa: dyrektor przychodni pozwolił pielęgniarkom dorobić jako kelnerki na swoim balu

Łukasz Jadaś
24 września 2023, 16:18 • 1 minuta czytania
Praca w sektorze zdrowia jest trudna. Doskonale wie o tym dr Stanisław Mazur z Rzeszowa, szef lokalnego centrum medycznego "Medyk". Pan dyrektor zorganizował 500-osobowe przyjęcie dla lekarzy ze swojego regionu i zachował się bardzo wspaniałomyślnie. Zaprosił też tam swoje pracownice: w roli kelnerek oraz potencjalnych żon dla lekarzy.
Fot. BEATA OLEJARKA/AGENCJA SE/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

O sprawie napisał serwis Rzeszow-news.pl.

W Rzeszowie odbyło się przyjęcie dla lokalnych lekarzy oraz tegorocznych absolwentów kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Rzeszowskim. Imprezę organizowało Centrum Medyczne „Medyk” z Rzeszowa.


I to właśnie z tej okazji dyrektor "Medyka" złożył swoim pracownicom wspaniałą propozycję. Inny bezczelny szef pewnie zapomniałby o pielęgniarkach i nie zaprosiłby ich na imprezę. Ale pan dyrektor taki nie jest.

"Zwracam się do Pań, abyście nabyły dodatkowych umiejętności jako kelnerki" - zaproponował pan dyrektor we wiadomości rozesłanej do swoich pracownic: pielęgniarek i rejestratorek.

Dr Stanisław Mazur hojnie zaoferował im 25 zł za godzinę zamiast "normalnej" kelnerskiej stawki 20 zł. Ale to nie jedyny benefit pana dyrektora dla swoich pracownic.

Jako że na przyjęcie zaproszeni zostali lekarze, to „może któraś znajdzie sobie wśród tych młodych lekarzy męża” – przypomniał pan dyrektor. To chyba dobra partia i panie powinny być bardzo wdzięczne swojemu szefowi.

Może powinny urządzić Bal Pielęgniarek i pozwolić szefowi podawać sobie drinki i zabawiać?

To jest ASZdziennik, ale to prawda.