Kobiety w Fifie to brak realizmu - oburzają się gracze, którzy zdobywają Polską mistrzostwo świata
W nadchodzącej grze gracze będą mogli zbudować swoją drużynę zarówno z mężczyzn, jak i kobiet. Dla części sympatyków serii FIFA pomysł umieszczenia na tej samej murawie osób różnych płci to skandal. – Kobieta na boisku obok Lewandowskiego? To niemożliwe i wbrew naturze – kręci głową Mariusz, weteran gier EA Sports, który w swojej wirtualnej karierze zdobył Polską tytuł Mistrza Świata tyle razy, że stracił już rachubę. – Co następne, męscy tancerze? Tenisistki grające razem z tenisistami?
– A co, jeśli moja zawodniczka zajdzie w ciążę tuż przed finałem? Albo dostanie okresu? – obawia się FCmaczy92, który w ostatnim sezonie ściągnął do Śląska Wrocław Messiego, Ronaldo i nieżyjącego od kilku lat Pele. – W grach piłkarskich najbardziej zależy mi na realizmie.
– Nie jestem mizoginem. Oni po prostu niszczą realizm mojej gry! – krzyczy Tomasz, który swoim ukochanym Lechem Poznań wielokrotnie zdobywał Ligę Mistrzów. – Co my teraz zrobimy? A co jeśli spodoba mi się granie kobietami? Przecież one nie grają prawdziwych meczów. Nie chcę być nieprawdziwym graczem. Protesty przeciw pomysłom EA Sports to dopiero początek. Gracze zapowiadają zadbanie o podział płciowy także w innych grach.
– Na pierwszy ogień pójdą szachy i poker – kończy Mariusz. – Król i królowa obok siebie? To nierealistyczne. To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale Gracze® serio mają problem z zawodniczkami w trybie Ultimate Team.