18 ważnych rzeczy, których zawsze zapominasz zabrać na festiwal
Oto lista 18 ważnych rzeczy, których zawsze zapominasz zabrać na festiwal.
1. Zatyczki do uszu Nie wiadomo, gdzie poniesie nas koncert. Lepiej mieć możliwość zmniejszenia decybeli, jeżeli wylądujemy pod głośnikami lub obok osób gadających o NFT i krypto.
2. Twój klon Przydaje się w momentach, kiedy dwie twoje ulubione kapele grają o tej samej godzinie na dwóch końcach festiwalu.
3. Miła wersja siebie Pamiętaj, jesteś tu, aby się bawić, a nie smędzić, że "kiedyś to były festiwale".
4. Crunchips! Są chipsy, jest festiwal. Chipsy to zdaniem festiwalowych ekspertów najlepszy sposób na zawarcie nowych znajomości na festiwalu. Nic tak nie powie "cześć, jestem miłą osobą i możemy się zaprzyjaźnić" jak poczęstowanie kolegów i koleżanek z pola namiotowego chipsem.
Nowe smaki Edycji Limitowanej Crunchips, które powstały we współpracy z Pol’and’Rock Festival, są inspirowane międzynarodowym street foodem. To currywurst i falafel. Paczki projektował sam Jurek Owsiak!
W tym roku najbardziej imprezowe chipsy na świecie będzie można znaleźć na Pol'and'Rock Festival, na który co roku przyjeżdżają setki tysięcy fanów chipsów. I muzyki. A same chipsy to nie koniec wspaniałości.
Dzięki Crunchips na Pol'and'Rock Festival pojawią się wieże lokalizacyjne. Dzięki nim uczestnicy zamiast trwonić cenny czas na szukanie się w tłumie będą mogli łatwo się odnaleźć i ruszyć ze swoją paczką (chipsów i znajomych) pod scenę albo gdziekolwiek ich festiwal poniesie. Dodatkowo, Crunchips angażuje się w ważną inicjatywę ekologiczną - akcję "Zaraz Będzie Czysto", czyli sprzątanie festiwalu. Jest Crunchips, jest festiwalowa impreza (ale z szacunkiem dla naszej planety). Pst, a jeżeli nie wybierasz się na festiwal, ale chcesz poczuć się jak na festiwalu, to festiwalowe Crunchips można znaleźć tutaj!
5. Kieszonkowy tłumacz mimiki na język polski Nieoceniony, gdy twoi znajomi trzeciego dnia festiwalu zmęczeni znajomi zaczynają komunikować się wyłącznie za pomocą spojrzeń i dziwnych gestów.
6. Strój chrabąszcza Żeby upodobnić się do najliczniejszej grupy tegorocznych festiwalowiczów.
7. Składany stół do ping ponga Przerwy między koncertami można wykorzystać na ekscytujący meczyk. Albo dziesięć.
8. Dokumenty finansowe z ostatniego kwartału Przydadzą się, jeżeli w trakcie zabawy najdzie cię pracowe FOMO. 9. Ładowarka słoneczna Uniezależni cię się od stania w kilometrowych kolejkach do gniazdek. Dzięki niej będziesz w stanie publikować posty o tym, jak wspaniale bawisz się na festiwalu. Może nawet zadzwonisz do znajomych, ale na krótko, bo przecież nie możesz gadać.
10. Czapka Ochroni cię przed słońcem, deszczem lub widokiem włosów, gdy jest ten-dzień-w-którym-się-bardzo-nie-układają. 11. Brelok-latarka Przydatny, gdy wieczorem wracasz spać. Dzięki niemu ominiesz wystawione przed namioty buty i części ciała, a w namiocie łatwo zlokalizujesz schowaną na czarną godzinę paczkę Crunchips. 12. Miniaturowe szachy Zawsze to miło założyć komuś widły czekając w kolejce do toalety. 13. Koszulka z napisem „Jestem tu dla muzyki, nie dla Ciebie" Na wypadek, gdybyś chciał dać znać tym wszystkim wspaniałym festiwalowiczów, że nie masz ochoty ich poznawać. 14. Książeczka z kawałami z lat dziewięćdziesiątych Przydaje się, gdy o trzeciej w nocy odbywasz najważniejszą rozmowę życia z właśnie poznanymi przyjaciółmi i chcesz wyjść na zabawną osobę. Jeżeli dowcipy ich nie rozbawią, zawsze można poczęstować ich chipsami Crunchips. To akurat spodoba się wszystkim. 15. Duuuuużo gumek do włosów Wiadomo, że zawsze się gubią.
16. Powerbank Zapominając go możesz w końcu ograniczyć korzystanie z internetu tak jak zawsze sobie obiecujesz. Ale przecież tak naprawdę tego nie chcesz, prawda? 17. Psyjaciele Bo festiwal to przede wszystkim wspomnienia i dobra zabawa. A czy jest coś lepszego niż pieski?
Nie, no dobra. Pieski zostają w domu, bo raczej kiepsko by się czuły w tłumie. Ale pomarzyć zawsze można. 18. Mapa nieba i teleskop Niech wszyscy wiedzą, że astronomia to twoja pasja. To dlatego dwie godziny po koncertach leżysz na polu namiotowym wpatrując się w gwiazdy. To nie dlatego, że bolą cię plecy.
To jest ASZdziennik dla marki Crunchips.