5 fryzur mówiących, że to nie ty zostawiłaś rozsypany cukier w firmowej kuchni

Zosia Sokołowicz
30 maja 2023, 16:57 • 1 minuta czytania
W korpo kuchni znowu syf, a winnych jak zwykle nie ma? Oto 5 fryzur, którymi skutecznie zakomunikujesz, że kto jak kto, ale ty do tego ręki nie przyłożyłaś.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Wystarczy spojrzeć!

1. Odrośnięty bob sprzed pół roku

Pracujesz z domu, a w biurowej kuchni byłaś ostatnio dwa miesiące temu, kiedy składałaś wniosek o urlop wychowawczy i musiałaś trzasnąć sobie kawę po tym, jak szef rzucił "Co, znowu wakacje?". A cukier to dla ciebie nic innego, jak tylko odpowiedź na pytanie "mama, mamy coś słodkieeeegoooo?". Ktokolwiek zrobił cokolwiek przy korpo ekspresie, z pewnością nie byłaś to ty.


2. Pilatesowy kucyk

Idealnie pasuje do leżenia na reformerze i napinania core'u na macie. A wiesz, do czego w ogóle nie pasuje? Do spożywania cukrów prostych. Phi, daj spokój, jakim trzeba być ignorantem, żeby pomyśleć, że mogłabyś tknąć cukiernicę? Przecież od razu widać, że to nie ty.

3. Afro, loki i sprężynki na głowie obolałej od niewyspania

Boli też kark. Zamykają ci się oczy. A jak próbujesz spojrzeć w lewo, to coś ci strzyka w szyi i musisz obrócić całe ciało niczym Regina George na balu licealnym we "Wrednych Dziewczynach". I tak, owszem, wypiłaś już trzy kawy, więc można było cię zauważyć w firmowej kuchni, ale to chyba logiczne, że gdybyś je posłodziła, w porze lunchu chrapałabyś już przy biurku. A fakt, że nadal jakimś cudem nie śpisz, świadczy o tym, że to nie ty zostawiłaś bałagan na blacie. Coś jeszcze?

4. Dredy, których przywłaszczeniu kulturowemu trudno zaprzeczyć

Ty i cukier? Lol. Okej, czasem ci się zdarzy rozsypać w domu erytrytol (nie ten z Chin!), ale w biurze oczywiście nie macie ani tego, ani mleka roślinnego. Nie wspominając o tym, że twoja firma nadal nie uwzględnia płatnego urlopu psiacierzyńskiego. Więc nie, nie rozsypałaś CUKRU.

5. Naturalnie idealne fale

Ojej, w zasadzie to sama nie pamiętasz, czy przypadkiem, w całym tym rozgardiaszu, nie rozsypało ci się trochę cukru. Co prawda z zasady nie słodzisz, co zresztą widać po twoich naturalnie mocnych zębach i naturalnie płaskim brzuchu, ale musisz przyznać, że miałaś dziś tyle na głowie, że mogłaś w sumie coś rozsypać! Przepraszasz najmocniej, taka jesteś zabiegana, nie wiesz, gdzie masz głowę, no naprawdę. Obiecujesz, że teraz już będziesz trzy razy zwracała uwagę na to, w jakim stanie zostawiasz po sobie stanowisko pracy i stanowisko przerwy.

Ale nie, to nie ty.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.