W ramach kampanii mężczyźni udawali kobiety w grze. Gracze: spie*dalajcie na zmywak! [PRAWDA]

Aleksandra Kasprzak
24 lutego 2023, 13:14 • 1 minuta czytania
Od zawsze wiadomo, że gra jest dobra tylko wtedy, gdy uczestniczą w niej mężczyźni, a wszystko to dzięki ich specjalnej superumiejętności – seksistowskiej szarży gotowej do odpalenia na każdy dźwięk kobiecego głosu, która umila rozgrywkę i dodaje +10 do męskości. Na własnej skórze doświadczyła tego dwójka mężczyzn poproszona, by udawać kobiety w ramach kampanii przeciwko toksyczności w grach sieciowych zorganizowanej przez markę Maybelline.
Fot. 123rf.com, Youtube/Maybelline New York Australia & NZ
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nikogo nie szokuje protekcjonalne podejście części mężczyzn do graczek. Bo przecież mogłyby w tym czasie robić obiad, zmywać naczynia lub robić wszystkie dziewczyńskie rzeczy, podczas gdy oni, zjednoczeni w samczej sile, rozwiązują Bardzo Męskiego Questa.


W związku z toksyczną atmosferą w grach marka Maybelline New York postanowiła umożliwić mężczyznom zmianę perspektywy. Zaproponowała dwójce youtuberów (JoelBergs, DrewD0g) wcielenie się kobiety z pomocą modulatora głosu w celu rozpoczęcia dyskusji na temat dyskryminacji kobiet w świecie gier. Ich inicjatywa Through Their Eyes ma uwrażliwić mężczyzn na codzienne dawki gamerskiego seksizmu i przekonać do zmiany.

Wyniki nie zaskakują – niektórzy mężczyźni wciąż nie mogą się pogodzić z faktem, że kobiety też interesują się grami, a naciskanie klawiszy nie jest sprzężone z płcią. To jednak nie do pomyślenia dla części graczy, którzy na dźwięk kobiecego głosu przechodzą transformację w samców alfa i, zamiast strzelać do wspólnych wrogów, strzelają seksistowskimi odzywkami w stronę współgraczek.

Wystarczyło kilka sekund, by podszywający się pod kobiety youtuberzy zostali skrytykowani za wszystko, co się da. Nie zabrakło też obleśnych komentarzy, natrętnego flirtu i odsyłania kobiet do kuchni, bo to przecież bardzo śmieszny żart, który nigdy się nie starzeje.

W związku z tym liczymy, że więcej osób dowie się o akcji, a mężczyźni w końcu wbiją level, w którym z seksistowskich bestii przemienią się w zwykłych graczy, którzy cieszą się wspólną rozgrywką.

Choć obecnie nie brzmi to na prawdopodobny scenariusz.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.