Kilka nieoczywistych imprezowych bangerów, którymi możesz poruszyć piątkowe imprezy albo rozpocząć własną. 1. GAYLE - abcdefu

Piosenka-wyliczanka, w której artystka rozlicza się ze swoim byłym i wszystkimi jego ruchomościami. Moja ścisła topka 2022 roku i pokoleniowy hymn rozstaniowy. 2. BEE GEES (SG’s Paradise Edit) - More Than a Woman

Wszyscy dobrzy ludzie kochają piosenki Bee Geesów, ale to, co zrobił SG Lewis w tym remiksie, to jakiś kompletnie nowy poziom.

Czujesz nostalgię do czasów, w których nawet nie było Cię na świecie?

3. Jades Goudernalt - nuh uh

Jeżeli ktoś spróbowałby zamknąć młodość i przebojowość w dwóch minutach i trzydziestu jeden sekundach, to pewnie wyszłaby mu ta piosenka.

Pochodząca z Kanady artystka wchodzi w życie z buta i nie pyta nikogo o zdanie. Potrzebujesz szybko podnieść sobie pewność siebie? Odpal ten numer.

4. Nasty Cherry - Music with your dad

Piosenka opowiada o dziewczynie, która lubi robić muzykę z ojcem swojej osoby partnerskiej. Łączy ich głównie wspólne nocne przesiadywanie w garażu. Intrygująca historia!

Autorki mają już na swoim koncie kilka singli i… własny serial dla Netfliksa

5. Cola Boyy - Beige 70

Cola Boy to grający disco pochodzący z Kalifornii multiinstrumentalista i wokalista. Jest prawdopodobnie najbardziej cool osobą we wszechświecie.

Koleguje się z MGMT, a jego płyta Prosthetic Boombox to jedna z najlepszych rzeczy tej dekady. Gorąco polecam wyjść sobie na spacer i odpalić całość.

6. Mad Tsai - killer queen

Wyobraź sobie, że ktoś zmienia horror dla nastolatków w piosenkę. I tym właśnie jest killer queen. 

7.Gawryle - Harnaś Ice Tea (prod. DutchRevz)

Jedna z najzabawniejszych rzeczy, jakie słyszałem w ciągu ostatnich kilku lat. I do tego melodia, która nie chce wyjść z głowy... IDEAŁ!

8.Temples - Paraphernalia

Najbardziej rockowy utwór w całym zestawieniu. W końcu to produkcja samego Sean'a Ono Lennona!

A zespół Temples to dla mnie jedna z największych obietnic psychodelicznego grania!

9. Khruangbin & Leon Bridges - B-Side

Proszę, to słońce zamknięte w pudełku.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.