Sejm: wiesza ukraińską flagę obok polskiej. Braun: odpala protokół onuca
Kolejny dzień batalii Grzegorza Brauna o prawidłową kolejność flag w Sejmie. Swoim wpisem o protokole flag na Twitterze wywołał burzę w komentarzach, gdy część internautów wypomniała mu, że są trochę ważniejsze sprawy, jak np. pomoc potrzebującym.
Wcześniej podczas konferencji prasowej polityk dzwonił do Straży Marszałkowskiej, by ta interweniowała w sprawie. Tego samego dnia pytał się na Twitterze, czy to już "Ukro-Polin".
"Czy to już Ukro-Polin? Kto tu jest gospodarzem? Biało-czerwona wywieszona przez @KancelariaSejmu SPRZECZNIE z protokołem flagowym. O co nie dba @elzbietawitek, o to upomina się Konfederacja @KoronyPolskiej - prez. Fritz & Braun, tu jest Polska!" - czytamy we wcześniejszym wpisie.
Dzisiaj Braun wysłał kolejną porcję informacji o starciach z Kancelarią Sejmu.
"Kolejny dzień - wejście do @KancelariaSejmu obwieszone sprzecznie z protokołem flagowym (to tak, jakby wisiała PONAD ) - kto się sam nie szanuje i nie dba o porządek w pozornie drobnych sprawach, tego i inni w większych nie będą szanowali. @elzbietawitek" - napisał polityk.
Na wpisy polityka reagują także jawne onuce, twierdzące, że w ogóle należy pozbyć się ukraińskich flag z przestrzeni publicznej. Jak rosyjskie trolle trafiły na profil polityka Konfederacji? Nie wiadomo.
Nie brakuje jednak też opinii, że na świecie dzieją się obecnie nieco ważniejsze sprawy, niż kwestia protokołu flagowego. Póki co działania polityka odnoszą podobne sukcesy, co dążenia Konfederacji, by ludzie z podstawowym RiGCz-em zaczęli darzyć tę partię elementarnym szacunkiem.
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.