FUJ! Bohaterka gry Horizon Forbidden West ma włoski na twarzy, a przecież jest kobietą

Zosia Sokołowicz
Już jutro premiera gry Horizon: Forbidden West, kontynuacji postapokaliptycznej gry Horizon: Zero Dawn. Już w zeszłym roku, po pierwszej prezentacji rozgrywki fani zauważyli, że główna bohaterka gry, Aloy, ma bardziej zaokrągloną twarz niż wcześniej – co wywołało jak najbardziej zasłużoną falę krytyki. Twórcy gry, którzy najwyraźniej lubią oglądać, jak świat płonie, nie poprzestali na tym jednym szokującym elemencie.
Fot. 123rf.com, twitter.com
Ujawnili bowiem, że w wersji gry na PS5 na twarzy Aloy będą widoczne... WŁOSY.

O modzie na brzydotę pisaliśmy już w czerwcu 2021, jednak wygląda na to, że trend ten wciąż postępuje.

Bo czy bohaterka fikcyjnej gry naprawdę musi wyglądać hiperrealistycznie?! Czy przeszkadzała komuś Lara Croft o wymiarach dmuchanej lalki z pogiętego kartonu?! Czy naprawdę wszyscy muszą patrzeć na ekstrema brzydoty podawane nam przed mainstreamowe media pod przykrywką "normalności"?!?!?

Kobiety są przecież piękną ozdobą otaczającego nas świata, niezrozumiałymi istotami z krainy fantazji, archetypami samymi w sobie... No i jak wciągnąć się w futurystyczną rzeczywistość gry, kiedy nasza bohaterka jest taka... nijaka?


Strach pomyśleć, co będzie następne. Kobieta z obgryzionymi skórkami przy paznokciach? Kobieta z niewyregulowanymi brwiami? Kobieta bez biustu?

Jedno jest pewne: ten świat schodzi na psy.

To jest ASZdziennik, ale oburzenie niektórych graczy włoskami na twarzy fikcyjnej postaci jest prawdziwe.