Przykry dzień w TVP. Nikt w porę nie rozwiązał prostego rebusu na bluzach gości

ASZdziennik
Po długim weekendzie wielu Polaków ma problem z powrotem do zawodowych obowiązków. Tak stało się również w przypadku pracowników Telewizji Polskiej. Dwoje rowerzystów przyszło do "Pytania na Śniadanie" w bluzach z naprawdę nieskomplikowanym rebusem i nikt go nie rozwiązał, póki był na to czas. Czyli przed emisją.
Fot. vod.tvp.pl
W programie gościli analityczka biznesowa Kamila Pociech i przedsiębiorca Jakub Szalaty, którzy w wolnym czasie uprawiają kolarstwo romantyczne. Opowiadali o swojej pasji ubrani w starannie dobrane stroje: on włożył bluzę z wizerunkiem skrzydlatego konia, ona - sweterek z napisem "US". W co składają się te dwa komunikaty obok siebie? Pomyślcie sami.

Jak wyjaśnił Szalaty, "od dłuższego czasu PiS, rząd oraz funkcjonariusze TVP nie chcieli poruszyć tematu Pegasusa w reżimowych mediach", więc razem z Pociech postanowili przemycić go na antenę w ramach "obywatelskiego żartu".


Wciąż nie wiadomo, dlaczego TVP w porę nie rozwiązało prostej zgadywanki, którą przygotowali dla nich na bluzach gości. Jak mówi nam doświadczenie, z tego rodzaju rebusami łatwo radzą sobie już dzieci ok. szóstego roku życia, jeśli tylko potrafią składać litery i mają wystarczającą wiedzę z mitologii albo filmu rysunkowego "Herkules".

Oczywiście, istnieje także możliwość, że wszyscy w TVP dostrzegli Pegazusa na bluzach, ale uznali, że subtelna satyra na działania partii rządzącej nie ma nic wspólnego z "Pytaniem na śniadanie", porannym programem w niezależnej telewizji. Tak może być!

Tylko w takim wypadku nie wiemy, czemu nie możemy znaleźć materiału o cyklistach na stronie internetowej PnŚ.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.