Relaks 30-latka. Od godziny siedzi na dnie 45-metrowego basenu i wreszcie ma spokój

ASZdziennik
Ponad 40 metrów wody nad sobą i takie śmieszne gogle - tak można opisać sposób na relaks, który odkrył 30-letni Adam z Warszawy. W chwili, gdy powstaje ten tekst, mężczyzna siedzi sobie właśnie na dnie basenu i rozkoszuje się faktem, że nikt do niego nie mówi.
Fot. DeepSpot
- Pod wodę nie można brać telefonu, na którym mam Facebooka, Instagrama, Twittera, Slacka, Trello, YouTube'a, Gmaila, WhatsAppa i Messengera - wylicza uradowany 30-latek. - Nie docierają tu do mnie też żadne wieści o Polsce, a woda ma 32 stopnie jak na jakichś wakacjach.

Ciemna, przyjazna głębia to także prawdopodobnie jedyne miejsce, gdzie Adama nie jest w stanie dopaść jego szef, który nie zadbał zawczasu o uprawnienia nurka i teraz o 21.00 mógłby najwyżej krzyczeć z brzegu o tym, żeby pouzupełniać Excela. Szef nie wie, że zacząć nurkować w Deepspot, gdzie robi to Adam, może każdy, a 30-latek nie ma zamiaru mu tego zdradzać.

Jak mówi Adam, przedtem próbował jeszcze medytacyjnego odklejenia za pomocą lotów w tunelu aerodynamicznym Flyspot.

- Było bardzo fajnie, tylko tam jednak nie jest tak cicho.

30-latek ceni również fakt, że podczas nurkowania można mieć fajny kombinezon i taką wielką cool butlę - rzeczy, które zawsze mu się podobały, a po mieście jakoś głupio z nimi chodzić.

- Wiadomo, chyba że ktoś robi freediving bez butli. Wtedy jest tylko maska na twarz, a za to dużo więcej emocji - opisuje Adam, który osobiście w swoim życiu akurat nie tego potrzebuje.

Ciemna toń ma także tę zaletę, że nie występują w niej wiertarki, startujące motocykle, płaczące niemowlęta ani cenione przez sąsiadów Adama piosenki zespołu Kombii.

- Przyznam, że wszystko to podniosło w moich oczach atrakcyjność nurkowania - mówi mężczyzna, który w sumie to nawet nie lubi pływać. Potrafi jednak wznieść się ponad to i rozsądnie, na spokojnie zważyć plusy i minusy pewnych spraw.

30-latek wyznaje jednak, że nawet nurkowanie w Deepspocie nie jest pozbawione wad. Jak mówi:

- Pod wodą nie ma piesków.

To jest ASZdziennik dla Deepspot i Flyspot.