Z powodu pogody: wpisy "gdzie jest globalne ocieplenie, lewaki?" przełożone na grudzień

Łukasz Jadaś
W najbliższych dniach termometry wskażą do 22 stopni Celsjusza, a w całym kraju można spodziewać się dużych przejaśnień i rozpogodzeń. To powód, dla którego pierwsze wpisy na Twitterze negujące zmianę klimatu ukażą się dopiero w drugiej połowie grudnia.
Fot. 123rf.com
Jak uspokajają nas czołowi negacjoniści klimatyczni z Polski, wpisy o fałszowaniu pomiarów temperatury przez NASA i negujące antropogeniczność globalnego ocieplenia są już gotowe.

- Wszystko jest dopięte na ostatni guzik i czeka na publikację - zapewnia nas jeden z publicystów tygodnika "Do Rzeczy". - W tym roku będzie to nawiązanie do słynnego wpisu Andrzeja Dudy z kwietnia 2013 roku, gdy napisał że szlag go trafia, bo Polska płaci za globalne ocieplenie, a tymczasem za oknem jest zimno.

Rodzinne zdjęcie z podpisem "wbrew klimatologom poszliśmy na sanki" ma też gotowe jeden z wiceministrów w MEN.


- Waham się jeszcze tylko, czy dać dwie czy trzy emoji ze śmiechem przez łzy - mówi nam wiceminister.

Optymistyczny wariant zakłada, że pierwsze wpisy "gdzie jest wasze globalne ocieplenie, lewaki?" ukażą się w drugiej połowie grudnia. Ale jest też plan awaryjny.

Jeżeli pobity zostanie kolejny rekord temperatur, wpisy zostaną opublikowane już przy 10 stopniach Celsjusza - zapewniają autorzy.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.