Pieśń Lodu i Ognia w polskiej rodzinie. Syn jest morsem, a córka sauniarą

ASZdziennik
Rodzina Wierzbickich od dawna jest podzielona. Męski potomek Andrzeja i Beaty wybrał drogę Lodu, a ich córka drogę Ognia.
Fot. 123rf.com
28-letni Maciek jest morsem. Co roku czeka tylko, aż będzie mógł w samych gaciach nacierać się śniegiem i wskakiwać do przerębli, a potem zanudzać znajomych relacjami na Instagramie.

Jego 24-letnia siostra Zuza jest z kolei sauniarą. Uwielbia przesiadywać w dusznym pomieszczeniu i czuć, jak jej lepki od potu tyłek przykleja się do rozgrzanych drewnianych desek.

Rodzice nie są w stanie wyjaśnić, skąd tak duże różnice między rodzeństwem. Obydwoje wolą raczej umiarkowane temperatury i unikają ekstremów.

- Jedno nie przestaje pieprzyć o zdrowotnych zaletach stania ze skurczonymi jądrami w lodowatej wodzie, a drugie pier*oli o tym, jak siedzenie z gołą dupą w 90 stopniach pomaga usunąć toksyny z organizmu - mówi Beata, ich mama.


I dodaje, że mogliby mieć normalniejsze hobby, jak czytanie absurdalnie długich, pełnych kazirodztwa sag fantasy bez szans na finałowe tomy.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.