Pierwszy dzień Czarnka w radzie ds. atomu. Wsadził do reaktora już 5 encyklik i "Tryptyk rzymski"
Przemysław Czarnek właśnie objął nową, odpowiedzialną funkcję. Na mocy rozporządzenia ministra środowiska został powołany na wiceprzewodniczącego rady ds. rozwoju technologii wysokotemperaturowych reaktorów atomowych chłodzonych gazem. Jak z kolei dowiaduje się ASZdziennik, Czarnek już wie, co do tych należy wkładać do tych reaktorów.
- Zasadniczo paliwem jądrowym w rdzeniu reaktora są związki izotopów rozszczepialnych w postaci prętów - tłumaczy minister Czarnek. - Zamiennie można stosować jednak także ważne myśli i wartości w postaci książek Papieża.
Z eksperymentów wynika, że energia powstała w wyniku takiej reakcji po doprowadzeniu jej do gospodarstw domowych powinna zachęcić do modlitwy, pokuty i ofiary, zwiększyć liczbę powołań kapłańskich, a także powstrzymywać małżeństwa przed rozwodem. Wśród skutków ubocznych wymienia się natomiast nieznaczny wzrost tolerancji na molestowanie dzieci.
- W następnej kolejności wypróbujemy "Poezje i dramaty" oraz "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich" - zapowiada z entuzjazmem minister. Zdradza też, że w okolicach 2030 r. prawdopodobnie technologia pozwoli już domyślnie zasilać tak powstałą energią polskie szkoły.
Jak mówi, będzie to kolejny kluczowy krok na drodze uświęcenia polskiej młodzieży.
Podobno do ministerstwa doszedł jakiś sygnał, że nowe listy lektur nie wystarczają.
To jest ASZdziennik, ale Czarnek naprawdę został wiceprzewodniczącym w radzie od atomu.