Radość 38 mln Polaków. Dziś zaczyna się sportowe święto pięknej piłki
38 milionów Polek i Polaków odetchnęło z ulgą. Od dzisiaj wszyscy będą mogli cieszyć oczy sportowym świętem, jakim jest Euro 2020, z olimpijskim spokojem i bez niezdrowych emocji. Jaka to radość!
- Czy mam swoich faworytów? - zastanawia się 28-letnia Kinga. - Podoba mi się gra Włochów, od ubiegłego mundialu bardzo lubię też Chorwację, ale generalnie nie obrażę się za pokaz pięknego futbolu w wykonaniu dowolnej drużyny. Niech wygra lepszy!
Podobnie myśli 24-letni Paweł, który - jak mówi - teraz podczas oglądania będzie skupiał się głównie na przyjemności estetycznej, komentowaniu taktyki, a dodatkowo może obstawi sobie jakiś wynik z kumplami. Nie będzie zajmował się zaś desperackim podrywaniem się z kanapy, kiedy komuś wpadnie gol w drugiej minucie, ani szeptaniem "ja pierdolę", gdy jakiś piłkarz trafi w poprzeczkę albo dostanie czerwoną kartkę.
Paweł jest także wdzięczny w imieniu swojego ojca:
- Dziękujemy, Szwecjo - mówi w prostych, żołnierskich słowach sam 53-latek, który ma nadciśnienie i lekarz wielokrotnie już mu powtarzał, że nie powinien się denerwować.
Dla wszystkich tych, dla których Euro 2020 po wczoraj straciło smak, bo są spragnieni są emocji innego rodzaju, też mamy dobrą wiadomość.
Wciąż trwa Liga Narodów siatkarzy i już w sobotę Polacy zagrają w półfinale.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty zostały zmyślone.