"W ogóle nie nudzę się w domu!" - twierdzi 30-latka, która robi "bruum bruum" jeżdżąc po Google Maps

ASZdziennik
Ludzie tacy jak ona nigdy się nie nudzą! Mowa o 30-letniej Oli z Wrocławia, która od roku ani razu nie poskarżyła się na lockdowny, pracę z domu czy ban na normalną turystykę. Ola potrafi zorganizować sobie życie: na przykład siada przed kompem, odpala Google Maps i jeździ autkiem po całym świecie!
Fot. 123rf.com
Wcześniej Ola robiła już fotoksiążkę swoim kotom. A teraz, gdy inni nadal narzekają, odkrywa świat! Na street view w Google Mapsach.

- Byłam już na Zanzibarze, objechałam całe Korfu, zwiedziłam bezdroża Islandii i wąskie uliczki Barcelony, a nawet nie ma jeszcze 20:00 - opowiada Ola o swoich dzisiejszych eskapadach. - Nie rozumiem, skąd ten narzekania na brak turystyki, przecież na komputerze wszystko widać - dodaje 30-latka.

Bo Ola wie, że do podróżowania nie trzeba walizki, zaświadczenia o szczepieniu czy otwartych granic. Wystarczy bogata wyobraźnia wytrenowana przez rok samotnego siedzenia w zamknięciu!


- Brum, brum! - mówi Ola, która na Google Mapsach wyjeżdża już spod swojego osiedla w Warszawie i za godzinę czy dwie szybkiego klikania będzie już zwiedzać czeską Pragę. - Bez uciążliwych korków, tłoku na lotniskach, bez zwiększania śladu węglowego! - chwali.

Podróż jest wygodna jak nigdy: Ola prowadzi auto jedną ręką, a w drugiej trzyma pilota do TV, na którym umila sobie podróż ulubionym serialem. Tylko raz zdarzyło się jej, że podczas podróży zagapiła się i kliknęła na inną kartę w Chrome, ale nikomu nic się nie stało.

Ola twierdzi, że zwiedzanie Pragi skończy ok. 23:00, kiedy noc będzie jeszcze młoda. Zostanie jej jeszcze opcja all-inclusive i last minute gdzieś na Cyprze albo w Turcji.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.