Janusz Korwin-Mikke przyznaje: byłem starym mizoginem, teraz zamykam gębę na zawsze

ASZdziennik
Dzień Kobiet jeszcze się nie skończył, a wraz z nim nie skończyły się dobre wiadomości. Janusz Korwin-Mikke, poseł znany z kontrowersyjnych opinii takich jak ta, że zawsze się trochę gwałci, a sperma dodaje kobiecie inteligencji, krytycznie odniósł się do własnych wypowiedzi z przeszłości.
Fot. Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
- Byłem starym mizoginem, który tylko kłapał japą, byleby o nim pisali - wyznał szczerze polityk w czasie specjalnego lajwa. - Dość tego. Nie chcę tak dalej żyć.

Po oddaniu poselskiego mandatu 78-latek ma zamiar oddać się ogrodnictwu, zabawom z wnukami oraz rekreacyjnej grze w brydża, "bo to zawsze wychodziło mi lepiej niż polityka". Zdradził również, że do podobnych działań nakłania niektórych młodszych kolegów, takich jak Krzysztof Bosak i Artur Dziambor.

Ostatnim przejawem publicznej działalności Korwina będzie aukcja charytatywna, na której ma zamiar wystawić kilka cennych artefaktów, m.in. własny portret naturalnej wielkości.


Całość zysku przeznaczona zostanie na akcję Kobiety do Polityki.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale szkoda.