Autorka grafiki z dzieckiem w sercu jest pro-choice. I nie wiedziała, że trafiła na billboardy

Łukasz Jadaś
Na ulicach całej Polski pojawiły się grające na emocjach billboardy z dzieckiem w łonie matki. Grafika sugeruje, że całe to pro-choice chce masowo mordować takie urocze, kochane szkraby. A to nie jedyne problemy autorów kampanii: przeciwko billboardom właśnie zaprotestowała sama autorka tej grafiki.
Fot. FB/Beka z Młodej Sztuki
Na billboardach zamiast zarodka widzimy zdrowe, duże dziecko bez wad genetycznych. Łono matki ma kształt serca, gdyby ktoś nie uważał na biologii. Na billboardach trudno dostrzec kobietę, bo kogo obchodzi jej zdanie, zdrowie i życie.

Właśnie okazało się, że autorka grafiki jest pro-choice, sprzeciwia się wykorzystaniu jej pracy na billboardach w Polsce i nazywa całą akcję "średniowieczem".
Jak ustalił fanpage "Beka z młodej sztuki", autorką plakatu jest rosyjska ilustratorka Ekaterina Glazkova. Artystka nie wiedziała, że jej grafika, kupiona na stocku, zostanie wykorzystana w rozdmuchanej kampanii anti-choice.


- Zdecydowanie nie zgadzam się z taką ideą. Ten obraz miał wyrażać radość macierzyństwa, ale nie macierzyństwa wymuszonego, w którym nie możemy mówić o żadnej miłości i radości - pisze Glazkova na swoim Instagramie. - Gdyby takie zakazy zaczęły obowiązywać w moim kraju (co, jak sadzę, może się zdarzyć), zacząłbym działać, aby to zmienić (...) Czy to znowu średniowiecze?

Jak podkreślają autorzy fanpage'a "Beka z młodej sztuki", "niezłą ironią losu jest, że największa polska kampania graficzna od wielu lat, która pochłonęła setki tysięcy złotych jest de facto ilustracją autorstwa kobiety, która publicznie opowiada się przeciw ekstremistycznej ideologii, w którą została nieświadomie włączona".

Na koniec przytoczymy jeszcze jeden cytat.

"Ta kampania reklamowa kosztowała setki tysięcy złotych. Wysokość zasiłku rodzinnego dla jednego dziecka wynosi max. 135 zł, a zasiłku dla samotnej matki - max. 386 zł" - czytamy na naklejce, którą ktoś dokleił do jednego z billboardów.

To jest ASZdziennik, ale nic nie jest zmyślone.