Dramat adminki YT. Nie wie, czy usunąć filmik za "szerzenie nienawiści", czy "treści budzące odrazę"

ASZdziennik
Pracująca w serwisie Youtube 32-letnia Anna ma pełne ręce roboty. Opublikowany wczoraj wieczorem na kanale "Prawo i Sprawiedliwość" filmik został zgłoszony już tysiące razy za naruszenie regulaminu portalu.
Fot. 123rf.com / youtube.com/Prawo i Sprawiedliwość
W twającym sześć minut i dziesięć sekund wideo youtuber w podeszłym wieku na tle trzech polskich flag mówi monotonnym głosem o ostatnich wydarzeniach w Polsce.

Mocno przy tym konfabulował o jakimś niszczeniu Polski przez wyszkolone siły i moralności katolickiej jako jedynej powszechnie znanej w kraju moralności. Zachęcał też członków i zwolenników PiS do bronienia kościołów "za każdą cenę".

Anna zastanawiała się, który powód do usunięcia filmiku z YT zaznaczyć. Do wyboru miała "treści krzywdzące lub szerzące nienawiść", "sceny szkodliwe lub niebezpieczne", "treści budzące odrazę", "treści wprowadzające w błąd" i "propagowanie terroryzmu".


Nie rozumiała też, czy filmik miał być słabą parodią przemówienia Wojciecha Jaruzelskiego z 1981 roku czy może zupełnie nieśmiesznym prankiem.

Po dłuższej chwili namysłu w końcu podjęła decyzję. Zaznaczyła "naruszenie moich praw". A od siebie dodała "i praw wszystkich Polek".

To jest ASZdziennik. Filmik z przemówieniem youtubera w podeszłym wieku cały czas można zgłaszać do YT.