Rząd uspokaja: gdy zachorowania spadną z 600 do 100, to zamknie lasy

Łukasz Jadaś
Tylko dziś w Polsce odnotowano ponad 600 nowych przypadków koronawirusa. To historyczny rekord, ale Mateusz Morawiecki podtrzymuje stanowisko, że koronawirus został zwalczony i nie trzeba się go bać. A gdy liczba zachorowań spadnie do ok. 100, to zamknie się lasy i parki.
Fot. Agencja Gazeta
To niebywałe, ale prawdziwe. W kraju, który lekką ręką zniósł niemal wszystkie obostrzenia, padł rekord zachorowań na koronawirusa. - Nie wiemy, jak do tego doszło - poinformował ASZdziennik przedstawiciel Kancelarii Premiera, który jeszcze nie tak dawno temu uspokajał Polaków, że jest już właściwie po pandemii, a COVID-19 nie trzeba się bać.

Rząd podkreśla jednak, że jest odpowiednio przygotowany na pandemię.

- Jesteśmy gotowi na zamknięcie lasów i parków - zapewnił minister zastrzegający anonimowość. - Szukamy też odpowiednio dużego samolotu, by TVP Info mogło zrobić relację z powitania go w Warszawie.


Nieoficjalnie wiadomo ponadto, że oferty na sprzedaż rządowi maseczek i respiratorów złożyło już ośmiu trenerów narciarstwa i piętnastu handlarzy bronią.

To jest ASZdziennik, ale rekord zachorowań nie został zmyślony.