Mała przyjemność 30-latki. Uwielbia dźwięk świeżo koszonej trawy
Życie jest lepsze dzięki małym przyjemnościom. Warto czasem zatrzymać się w biegu i docenić te trywialne, trudno dostrzegalne chwile, dzięki którym na naszych twarzach pojawia się uśmiech.
Dla 30-letniej Emilii taką drobną przyjemnością jest dźwięk, jaki towarzyszy świeżo koszonej trawie. Kobieta uwielbia otwierać okno lub wychodzić na swój balkon na pierwszym piętrze, zamykać oczy i wsłuchiwać się w warkot kosiarki.
- Szkoda tylko, że koszona trawa tak obleśnie pachnie - dodaje kobieta.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.