25-latek wyznaje: na kwarantannie najbardziej brakuje mu seksu. "Mija już drugi rok"
- Jezu, jeszcze jeden dzień i zeświruję - przyznaje napalony Wiktor. To właśnie brak seksu najbardziej dokucza mu podczas kwarantanny. Mężczyzna przypomina, że od marca 2018 roku minęły już ponad dwa lata.
Wiktor do tej pory prowadził bardzo regularne życie seksualne: w styczniu 2016 i marcu 2018 roku. Daleko było mu do frustracji czy rozdrażnienia, ale czuje że przez tę kwarantannę powoli przebiera się miarka.
- Koronawirus powoli wszystko nam odbiera - mówi Wiktor. - Nie tylko seks, także kino, teatr, sztukę, festiwale - mówi 25-latek, który po raz ostatni był na Open'erze w 2017 roku, ale wszystkie koncerty przemelanżował w Strefie Jelenia.
Kryzys wywołany przez COVID-19 sprawił, że Wiktor może też zapomnieć o swojej umowie o pracę.
Ale z tym akurat będzie łatwiej.
W przeciwieństwie do seksu, nigdy nie zaznał tej przyjemności i wmówił już sobie, że pewnie jest przereklamowana.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.