Żeby użyźnić glebę: rolnik wypala trawę nawet na pasach zieleni przy autostradach

ASZdziennik
Nielegalne wypalanie traw mimo licznych apeli i interwencji policji i straży pożarnej nie traci na popularności. Rolnicy wciąż uwielbiają usuwać w ten sposób wyschnięte resztki zieleni z łąk i pól. Tym razem jednak posunęli się za daleko.
Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
No dobrze, posunęli się za daleko, wypalając trawy nieopodal Biebrzańskiego Parku Narodowego i powodując pożar, który strawił 6 hektarów lasu. I posuwają się za daleko, doprowadzając do śmierci w ogniu kilkanaście osób rocznie. Ale teraz zrobili to znowu.

48-letni pan Wojciech został zatrzymany na środku autostrady A6 w okolicach Szczecina, jak wypalał pas zieleni. Władzom wyznał, że wypalał trawę na swojej łące i "trochę się zapędził".

- Jakoś tak paliłem coraz więcej i więcej. Nawet nie zwróciłem uwagi, że nie jestem już na swojej łące - powiedział mężczyzna. - Ogień jest taki... hipnotyzujący.


Na szczęście pożar został szybko ugaszony i nikt nie ucierpiał. Na pytanie, czy wyobraża sobie, do jakiej tragedii mógł doprowadzić, pan Wojciech odparł, że nie ma wyobraźni.

Tak jak wszyscy, któzy wypalają trawę.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.