PiS: nie chce dać więcej pieniędzy na onkologię. Posłanka PiS: Steve Jobs miał pieniądze, a umarł

ASZdziennik
W ostatnich tygodniach Polskę rozpalał spór o to, czy lepiej, żeby rząd sypnął miliardami złotych w stronę TVP, czy może jednak fajniej by było skierować te środki na przykład na onkologię. Ten ciężki dylemat moralny, w którym tak trudno zająć stanowisko, właśnie rozstrzygnęła posłanka PiS Anna Kwiecień. Jak wytłumaczyła, pieniądze nie leczą raka.
Fot. Facebook/Anna Kwiecień, Twitter/Anna Kwiecień
Bo Steve Jobs miał ich dużo, a i tak umarł. "Opozycja sugeruje, że tylko pieniądze są gwarantem wyzdrowienia - to jest wielka manipulacja" - tak Kwiecień przejrzała złośliwców i ich dziwne pragnienia o tym, żeby w Polsce przestała na przykład rosnąć umieralność na raka piersi.

Mądrą narrację podchwycili inni, którzy wiedzą, że jak Steve Jobs umarł, to te wszystkie Narodowe Fundusze Zdrowia nie mają sensu. (Nadal czekamy na tweet Korwina w tej sprawie.)

Jak dowiaduje się ASZdziennik, posłanka i jej zwolennicy mają rację. W wykrywaniu i leczeniu raka pomagają wcale nie żadne pieniądze, tylko mądre programy profilaktyczne, dużo ośrodków z krótkimi kolejkami do badań oraz dobrze opłacany, nieprzepracowany personel medyczny.


A to wszystko na szczęście jest za darmo.

To jest ASZdziennik, ale tweet Anny Kwiecień nie został zmyślony.