Poseł Konfederacji tłumaczy problemy z wykluczeniem komunikacyjnym: Ludzie kupują samochody
Ludzie wykluczeni pod względem transportu publicznego już nie muszą się martwić tym, że do najbliższego przystanka autobusowego mają np. godzinę drogi piechotą. Bo przyszedł Dobromir Sośnierz z Konfederacji i wytłumaczył, dlaczego tak jest.
- Po prostu ludzie kupują samochody - odpowiedział poseł ripostując doniesienia o tym, że są w Polsce miejscowości, do których komunikacja nie dojeżdża.
- Znowu marnujemy pieniądze na państwowe autobusy, które będą nieefektywne, zamiast dać ludziom zarobić - mówił dalej Sośnierz i dodał, że gdyby ludzie zarabiali więcej, to mogliby sobie kupić samochody.
Ta genialna w swojej prostocie myśl błyskawicznie otworzyła oczy zarówno osobom z małych miejscowości, do których nie dociera transport publiczny, jak i rządzącym. Ci pierwsi postanowili, że od tej pory będą więcej zarabiać, a ci drudzy, że dadzą tym pierwszym więcej zarobić.
A Dobromir Sośnierz ruszył rozwiązywać kolejny problem Polaków. Dowiedział się bowiem, że niektórzy spośród ludu nie mają chleba.
To jest ASZdziennik, ale Dobromir Sośnierz nie został zmyślony.