Warszawski ratusz rozebrał choinkę z placu Zamkowego. Wystawił ją na śmietnik

Mariusz Ciechoński
Warszawski ratusz rozmontowuje świąteczne dekoracje, które ozdabiały plac Zamkowy, Trakt Królewski i Nowy Świat. Urzędnicy pozbyli się już 27-metrowej choinki, która stała przed Zamkiem Królewskim - zostawili ją na osiedlowym śmietniku.
Fot. 123rf.com
Efektowna iluminacja jest nierozłącznie związana ze świętami Bożego Narodzenia w stolicy. Tak samo było tym razem. 7 grudnia warszawskie ulice już po raz dwunasty rozbłysły milionami światełek. Dokładnie czterema i pół milionami.

Świąteczne dekoracje kosztowały 6,5 miliona złotych. To koszt obejmujący nowe lampki i ozdoby, montaż oraz demontaż. I właśnie żeby zaoszczędzić na tym ostatnim, ratusz zlecił pozbyć się największej choinki w kraju w typowo polski sposób - stawiając obok pojemników na śmieci.

Zadanie wyniesienia choinki przypadło dwóm stażystom z ratusza. Zaciągnęli ją na osiedlowy śmietnik osobiście, wyręczając kilkunastoosobową ekipę i redukując koszty transportu i utylizacji do zera.


Zadowoleni z tego rozwiązania stołeczni urzędnicy szukają teraz odpowiednio dużego pawlacza, żeby upchnąć w nim 680 kilometrów świetlnego łańcucha.

To jest ASZdziennik. Wszystkie wydarzenia zostały zmyślone.