Nic tak nie mobilizuje do działania fanatyków religijnych jak wróg. No, może poza dziwacznymi interesami. Tak było w przypadku Instytutu im. ks. Piotra Skargi z Krakowa. Znana od ponad 20 lat sympatyczna organizacja zasłynęła do tej pory m.in. protestami przeciwko organizacjom LGBT, odmawianiem różańca "za grzech sodomii" czy (jak informuje "Gazeta Wyborcza") wysyłaniem do seniorów niezamawianych książek religijnych i wezwań do zapłaty. Jeżeli wasza babcia narzekała, że ktoś chciał ją wkręcić w zakup książki "Dar Maryi na trudne czasy” z medalikiem, to już wiecie, o kogo chodzi. A do tego to przyjaciele fundamentalistów z Ordo Iuris! Wspaniała ekipa na imprezy. Instytut nie ogranicza swoje działalności do cyberprzestrzeni: prężnie działa także w offline'ie, czego popis da dzisiaj o godzinie 18:00 pod warszawską siedzibą Wydawnictwa Prószyński i Media, gdzie organizuje publiczny różaniec, by zadośćuczynić bluźnierstwom pracownikom wydawnictwa. Cóż tak rozwścieczyło katolickich fundamentalistów, że doprowadziło ich do wyjścia na ulicę? Do końca nie wiadomo. Jędrzej Stępkowski, szef Instytutu w wysłanym (także do kompletnie przypadkowych osób) mailu tego nie precyzuje.
Komentatorka życia publicznego Anna Tess podejrzewa, że może chodzić o książkę "Chrześcijaństwo. Amoralna religia". Reportaż autorstwa Artura Nowaka i Ireneusza Ziemińskiego ukazał się właśnie nakładem Prószyńskiego.
Cieszymy się, że takie środowiska jak Insytut dbają o wolność i sprawiają, że życie publiczne w Polsce rozdzielone jest od życia religijnego. Super.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.