Znaleźliśmy pierwowzór bohatera Death Stranding. Ta 34-latka od 2 lat chodzi z dzieckiem po zakupy
Death Stranding to historia mężczyzny, który zabiera dziecko na spacer po nieprzyjaznym świecie, by przenieść ważne dobra materialne z jednego miejsca w drugie. Dotarliśmy do pani Pauliny z Olsztyna, która była inspiracją dla Hideo Kojimy. Od 2 lat chodzi ze swoim Jasiem na zakupy i przynosi je do domu.
– Gdyby nie Paulina, tej gry by nie było – potwierdził Hideo Kojima na Twitterze. – Cieszę się, że jej relacje z wycieczek do Biedronek, Tesco i osiedlowych warzywniaków zyskały uznanie wśród graczy na całym świecie.
Kobieta od 2 lat robi zakupy w towarzystwie swojego Jasia, lecz dopiero po przeniesieniu historii jej życia na konsolę zyskała należyty rozgłos.
– Jestem fanką produkcji Hideo od Metal Gear Solid 2 – przyznaje pani Paulina. – Liczę, że każdy, kto zagra w Death Stranding, dowie się jak wygląda dzień każdej mamy, która "nic nie robi, bo siedzi w domu na urlopie macierzyńskim".
Na pomysł wprowadzenia do gry systemu zarządzania ekwipunkiem Kojima wpadł, gdy zobaczył, jak pani Paulina wraca do domu z wózkiem i pięcioma siatkami z m.in. pieczywem, nabiałem, ziemniakami, zgrzewką wody mineralnej, rolką ręcznika kuchennego XXL, karmą dla kota i butelką wina.
– W grze tak naprawdę głównym przeciwnikiem jest niesprzyjająca aura i postarzające deszcze, które symbolizują przeszkody, z jakimi na co dzień boryka się pani Paulina – dodaje Kojima, wskazując m.in. na brak podjazdów, zepsute windy, wąskie alejki w supermarketach i krzywe spojrzenia na widok karmienia w miejscach publicznych.
– Musieliśmy jednak dodać te drabiny, bo Sam by sobie nie poradził – podkreśla Kojima.
Jak donoszą gracze, którzy już skończyli grę, przejście gry na poziomie Hard odblokowuje nowy poziom trudności w trybie Game+.
Sam Porter Bridges musi bezszelestnie przejść z 4-letnim BB przez długie korytarze sklepu z zabawkami.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.