Wreszcie ktoś powiedział prawdę o wegetarianach. Bosak: obrażają Stwórcę

ASZdziennik
Jedzcie sobie te brokuły i inne hummusy, ale miejcie przynajmniej świadomość, co czynicie. Do myślenia wegetarianom dał właśnie Krzysztof Bosak. Świeżo upieczony poseł Konfederacji zapytał, czy nie jest przypadkiem tak, że niejedzenie mięsa obraża Stwórcę.
Fot. WikiMedia Commons/Adrian Grycuk (CC BY-SA 3.0 PL)
"Czy można zaryzykować tezę, że człowiek wybierając całkowity wegetarianizm z innych względów niż autentycznie zdrowotne (np. uczulenie na mięso, jeśli takie jest) lub pokutnych (świadome wyrzeczenie) obraża Stwórcę swym zachowaniem, niczym gość gospodarza odmawiając poczęstunku?" - zastanawia się Bosak na Twitterze.

Teologiczne zagadnienie podniesione przez posła-elekta już przyciągnęło uwagę polskiego Kościoła.

- Trwa dyskusja, czy nie wpisać niejedzenia mięsa na listę grzechów ciężkich - mówi ASZdziennikowi rzecznik Episkopatu. - Skoro Pan nakazał nam czynić sobie ziemię poddaną, oddał nam we władanie ryby morskie, ptactwo powietrzne i wszystkie zwierzęta pełzające po ziemi, to każdy chrześcijanin powinien zjeść kotleta co najmniej raz na tydzień.


Również wegetarianie nie pozostali obojętni na mądrość posła.

- To niby pytanie, ale tak naprawdę mocny apel - mówi 26-letnia Ula z Warszawy, dotąd fanka Jadłonomii, ceniąca parówki sojowe, soczewicę i lody z aquafaby. - Wzbudził we mnie wyrzuty sumienia i teraz myślę, że muszę przestać odmawiać sobie polędwicy, którą Stwórca tak hojnie rozmieścił na półkach w Biedronce.

Do tweetu Bosaka nadal jednak nie odniosła się ta wegetarianka, na której reakcję najbardziej czekają Polacy. Wciąż nie wiadomo, czy skruchę i strach przed Stwórcą odczuła Olga Tokarczuk.

I czy ucieszy prawicowych redaktorów jakimś nowszym zdjęciem z kiełbaską.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty poza tweetem Bosaka zostały zmyślone.