Nowość dla fanów podcastów. Spotify pozwoli słuchać pięciu naraz, żeby w końcu być na bieżąco
Wreszcie będzie można posłuchać ich wszystkich! Spotify ułatwi życie fanom podcastów, którzy nie nadążają ze słuchaniem swoich ulubionych. Można już słuchać do ośmiu podcastów w jednym momencie, żeby nadrobić zaległości.
– "Tu Okuniewska" na tle "Przyjaciółek idiotek" brzmi doskonale, ale nawet jak dałam w tle "7 metrów pod ziemią" to nadal potrafiłam wyłapać pojedyncze słowa – chwali 23-letnia Aleksandra. – Jest szansa, że do końca roku odhaczę zaległości z początków "Kryminatorium".
– Polecam swoją playlistę z "Działem zagranicznym", "Śledztwem Pisma" i "Criminal" oraz "Giant Bombcastem" w tle – radzi Piotrek, 30-latek z Białegostoku. – Czuję się trochę jak w godzinach szczytu w metrze, zwłaszcza gdy słucham go w godzinach szczytu w metrze.
Odkąd na Spotify pojawiła się nowa opcja, hitem na Spotify stał się podcast, w którym prosto z Islandii dwóch typów opowiada z piwnicy o swoim nietypowym zawodzie, jakim jest badanie niewyjaśnionych morderstw sprzed lat nawiązując do "Jokera" z perspektywy niezależnych deweloperów gier indie z Chile, o czym w polskich mediach słychać niewiele, albo wcale.
A wszystko po by, odkryć przyczyny waszych niepowiedzeń w związkach.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.