Wyczyn prokuratury. Nie będzie ścigać Kaczyńskiego za przemówienie o LGBT, bo rodzinom się podobało
Prokuratura często miewa złą prasę, ale ostatnie dni dowiodły, że kiedy trzeba, potrafi być wyrozumiała i serdeczna. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zgłosił zażalenie na przemówienie Jarosława Kaczyńskiego w Stalowej Woli. Co zrobiła prokuratura rejonowa? Odrzuciła zażalenie i uzasadniła to tak, że wow.
Dla przypomnienia: oto przemówienie Jarosława Kaczyńskiego w Stalowej Woli, w którym odniósł się (chociaż mocno enigmatycznie) do LGBT, mówiąc, że to "wędrowny teatr, który występuje po to, by prowokować, a później płakać", i "ofensywa", która musi być "zdemaskowana i odrzucona".
"Między innymi z przedstawionych przez Zawiadamiającego materiałów wynika właśnie, że wystąpienie to zostało niezwykle pozytywnie odebrane przez tysiące rodziców z dziećmi, którzy przybyli na piknik rodzinny. I to właśnie reakcja tych osób miarodajnie odzwierciedla charakter wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego."
Zgromadźcie po prostu wokół dużo osób, które klaszczą.
No dobra, to jest ASZdziennik, ale to prawda.