Nowość w stand-upie. Będzie można kupić bilet z opcją "artysta nie zaczepi mnie ze sceny"
Świat stand-upu stanął otworem przed 20 milionami Polaków, którzy jak dotąd unikali go w obawie o własne zdrowie, życie i strefę komfortu. Można już kupić bilety z opcją "artysta nie zaczepi mnie ze sceny".
Z podobną traumą boryka się ponad 20 mln Polaków. Chodzi o lęk przed tym, że artystę nagle poniesie i będzie chciał zagadać do widza. I że akurat padnie na nas.
Na szczęście wszystko wskazuje na to, że obawy te wkrótce będą pieśnią przeszłości.
– Wiemy o problemie i wracamy z odpowiedzią – zapowiedzieli organizatorzy IX Wielkiej Trasy Stand-up Polska. – Już żaden zaskoczony widz, postawiony nagle w świetle reflektorów, nie będzie musiał borykać się z paraliżem i śmiać się nerwowo, gdy reszta publiczności czekać będzie na błyskotliwą ripostę.
Jak bowiem ogłosili komicy, za niewielką dopłatą można będzie wykupić miejsce w specjalnej loży. Widzowie, którzy w niej zasiądą, obejmie ochrona przed jakąkolwiek interakcją z artystami.
– Będziemy udawać, że w ogóle ich nie widzimy – zapewniają artyści.
Nowa strefa biletowa zadebiutuje na IX Wielkiej Trasie Stand-up Polska: Koniec Świata.
Tym razem komicy zajmą się problemami, które nieuchronnie zbliżają nas do końca świata. Będzie zatem mowa o kataklizmach, chorobach, wojnie i największych niebezpieczeństwach dla człowieka.
Zdaniem 20 mln Polaków, którzy wreszcie będą mogli bezpiecznie pójść na stand-up, artyści obok tematu zagłady klimatycznej i wymierania gatunków, powinni poruszyć też problem komików, którzy zaczepiają ludzi ze sceny.
To jest ASZdziennik dla Wielkiej Trasy Stand-up Polska.