Wydajecie hajs na bzdety? Spokojnie. Polska Fundacja Narodowa ma gorzej [PRAWDA]

ASZdziennik
Macie problemy z rozsądnym gospodarowaniem pieniędzmi? Wydajecie hajs na kawę na wynos, lootboxy, wodę strukturyzowaną, zdrapki, torebki foliowe w sklepach? Mamy coś na pocieszenie. Polska Fundacja Narodowa udowodniła, że ma podobne problemy z racjonalnymi wydatkami.
Fot. 123rf.com
Jak ustalił Onet, PFN zapłaciła ponad 20 mln zł amerykańskiej firmie PR-owej za promowanie Polski w USA. Pieniądze trafiły m.in. na stworzenie kont na Instagramie czy YouTubie, które obserwuje najwyżej kilkadziesiąt osób. Chodzi o współpracę z firmą White House Writers Group, która ruszyła dwa lata temu.

Onet podaje, że Polska Fundacja Narodowa na początku współpracy przekazywała PR-owcom 45 tysięcy dolarów miesięcznie, ale to nie wszystko. Poza miesięcznymi przelewami były też inne wydatki.


– Najwięcej kosztował przyjazd trójki pracowników firmy do Polski: bilety lotnicze (SAS-em, nie LOT-em) 5 tys. dol. i hotele 3,5 tys. dol. Sporo – aż 6 tys. dol. – poszło dla firmy prawniczej, współpracującej w WHWG – czytamy w Onecie.

PFN miała płacić też prawie tysiąc dolarów za jedzenie, które kupowali pracownicy WHWG. To więcej więcej niż np. reklamy na Twitterze, które firma kupowała dla PFN (350 dolarów).

Potem koszty rosły. Jak podaje Onet, od maja do października 2018 PFN zapłaciła firmie 2,6 mln dolarów, a w okresie listopad 2018 - kwiecień 2019 miesięczne wynagrodzenie wzrosło do 90 tys. dolarów.

– W umowie WHWG zastrzegło sobie jednak, że „nie gwarantuje żadnych konkretnych rezultatów” swojej działalności dla PFN – podaje Onet.

Efekty tej klauzuli widać gołym okiem.

Anglojęzyczny serwis @Polish_Fndtn obserwuje na Twitterze 6 tys. osób, czyli mniej niż profil PFN po polsku.

Na Instagramie profil HeartofPoland ma 51 obserwujących, w tym m.in. pracowników WHWG.

Kanał na YouTubie ma 13 subskrybentów. Najczęstsza oglądalność wrzucanych tam filmów to poniżej 10 wyświetleń.

Inne efekty współpracy wartej łącznie 20 mln zł to m.in. wymiana e-maili dotyczących organizacji konferencji „Ronald Reagan i papież Jan Paweł II: partnerstwo, które zmieniło świat” i wywiad pracownicy WHWG dla lokalnego katolickiego Ave Maria Radio.

Jak podaje Onet, w dokumentacji nie widać jednak np. reakcji WHWG na kryzys, jaki na linii Warszawa - Waszyngton wybuchł po nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, wprowadzającej więzienie za przypisywanie Polakom współodpowiedzialności za Holokaust.

Polska Fundacja Narodowa przesłała Onetowi komentarz na temat współpracy z amerykańskimi PR-owcami.

Czytamy w nim, że "w ramach działań projektowych w USA nawiązała bliską współpracę z licznymi członkami opiniotwórczych środowisk amerykańskich, zorganizowaliśmy w partnerstwie z czołowymi think-tankami w Stanach Zjednoczonych panele dyskusyjne, konferencje eksperckie, spotkania z mediami, spoty okolicznościowe w mediach analogowych i cyfrowych oraz umieściła artykuły w prasie."

A my czasami w ramach działań projektowych nawiązujemy bliską współpracę z licznymi członkami opiniotwórczych środowisk, zorganizowaliśmy w partnerstwie z czołowymi think-tankami panele dyskusyjne, konferencje eksperckie, spotkania z mediami, spoty okolicznościowe w mediach analogowych i cyfrowych oraz umieściła artykuły w prasie".

A innymi słowy, to wyszliśmy parę razy na bulwary nad Wisłą, kupiliśmy trzy Łomże na Orlenie, wróciliśmy na chatę przed 22:00 i zrobiliśmy z tego 4 instastory, z czego 80 proc. znajomych dotarło tylko do drugiego. Ale cześć z nich ma 130 followersów, więc tak jakby spoko.

Tylko nikt nam nie zapłacił 20 mln złotych.

To jest ASZdziennik. Tekst Andrzeja Stankiewicza w Onecie nie został zmyślony.