Fani "Przyjaciół" wściekli na książkę ze spoilerami. Psuje wszystkie sezony, a obejrzeli je dopiero 32 razy

ASZdziennik
Ponad 500 tysięcy osób z całego kraju podpisało się pod petycją o wycofanie z rynku kontrowersyjnej książki "Przyjaciele. Ten o najlepszym serialu na świecie". Spoiluje wszystkie 10 sezonów, a oni obejrzeli je dopiero jakieś 32 razy.
Fot. 123rf.com
– Byłam w połowie maratonu na DVD, kiedy nagle zobaczyłam coś o "Przyjaciołach", więc zostałam zmuszona do zakupu – skarży się 34-letnia Dominika, opiekunka kota o imieniu Phoebe.

Chodzi o książkę Kelsey Miller, w której autorka pisze o mało znanych faktach na temat serialu, wspomina najważniejsze i przełomowe sceny i pokazuje, jak "Przyjaciele" wpłynęli na popkulturę.

– Nie po to oglądałam "Przyjaciół" na Polsacie, nagrywałem odcinki na VHS-ie, kupowałam DVD i terroryzowałem znajomych cytatami ze wszystkich odcinków, żeby teraz na chwilę przed 33 maratonem wszystko zepsuły mi spoilery – rozpacza 34-latka.


Dominika twierdzi, że książka pozbawiła ją przyjemności z odkrywania po raz 33, jak skończy się związek Rossa i Rachel. Nigdy nie będzie po raz 33 zaskoczona, gdy dowie się, dlaczego Joey nie dzieli się jedzeniem, ani kiedy wreszcie znów zobaczy Brzydkiego Gołego Faceta.

– Z wieczorną porcją 8 odcinków do snu mogę się pożegnać, bo przypomniała mi wszystkie zakończenia, które pamiętałam – narzeka. - A na dodatek teraz nie mogę oglądać "Przyjaciół" nie myśląc o tym, jak to się stało, że Matt LeBlanc dostał rolę, choć na casting przyszedł na kacu i z rozbitą twarzą, że według pierwszego scenariusza miał Joey mieć romans z Moniką, i że Pheobe zaszła w ciążę dlatego, że Lisa Kudrow zaszła w ciążę – wylicza.

Pod petycją do wydawnictwa o wycofanie "Przyjaciół" z księgarń podpisało się ponad 500 tys. osób. Twierdzą, że po raz 33 nie wrócą już do serialu.

Zaczną od nowa po raz 34, bo nie wierzą, jak mogli przegapić szczegóły, o których dowiedzieli się dopiero z książki.

To jest ASZdziennik dla książki "Przyjaciele. Ten o najlepszym serialu na świecie".