Dramat narodowców. Zablokowali defiladę w Katowicach, bo myśleli, że to marsz LGBT

ASZdziennik
Kilkudziesięciu narodowców stanęło na trasie przemarszu defilady Wojska Polskiego w Katowicach. Blokują oni pochód, który wzięli za marsz LGBT.
Fot. Martyna Niećko / Agencja Gazeta / https://www.flickr.com/photos/sejmrp
Nacjonaliści i kibole rozstawili się w poprzek alei Korfantego już 2 godziny przed planowanym przemarszem wojsk. Skandują "Katowice wolne od pedałów", Bóg, honor, ojczyzna" oraz klasyczne "Wyp**rdalać". W przerwach odmawiają modlitwy.

Kiedy w końcu ich oczom zamiast kolorowego pochodu pokazała się kolumna wojska na przedzie defilady, w ich szeregach przez chwilę panowała konsternacja. W końcu ktoś dopatrzył się tęczowych flag i okrzyki wznoszono na nowo. Narodowcy nie zwrócili uwagi na fakt, że to flagi Rumunii, wojsk sojuszniczych także idących w paradzie.


Na widok czołgów, dział i śmigłowców bojowych pojawiły się wśród nacjonalistów zaniepokojone komentarze.

- I to ma być pokojowy marsz?!

- LGBT rośnie k*rwa w siłę i nikt z tym nic k*rwa nie robi...

Na nieszczęście dla narodowców, jeden z nich spróbował rzucić w defiladę kamieniem. Akurat kiedy znalazł się w zasięgu armaty przeciwpancernej 37 mm.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.