7 zdań, które powiedziała Blanka Lipińska u Wojewódzkiego i za które polubisz ją wbrew własnej woli

ASZdziennik
To jest ta chwila, w której nagle nieważne jest, jak bardzo nie cenisz jej książek (o ile w ogóle udało ci się je zapoznać z losami Laury i Massima). Blanka Lipińska, autorka polskiego Greya, właśnie była w programie Kuby Wojewodzkiego. I za to, jak się tam zachowywała, trudno jej choć trochę nie polubić.
Fot. TVN Player, Kuba Wojewódzki (sezon 26, odcinek 11)
No my też jesteśmy zdziwieni, ale taka jest prawda.

Medal z ziemniaka należy się Blance po pierwsze za ogromny dystans do siebie, a po drugie za to, że jak Kuba próbował ją zawstydzić, to ani razu mu się nie udało. A w drugą stronę tak.

Oto 7 cytatów z programu, który miał być starciem tytanów, a okazało się, że król TVN-u trochę nie dał rady.

1. O prezencie dla gospodarza programu:

– Ja ci przyniosłam prezent. Wiem, że jesteś wielkim fanem masturbacji. Piszesz o tym bardzo otwarcie w swojej książce. I żeby zaopiekować się twoim fallusem, przyniosłam ci coś, co ci pomoże.


2. O muzyce:

KUBA: Czy jesteś Sławomirem polskiej literatury?
BLANKA: Ja mogę być nawet Mietkiem Szcześniakiem polskiej literatury. Albo Bayer Fullem.

3. Jeszcze o prezencie dla gospodarza programu:

BLANKA: Wyobraź sobie swój idealny, wymarzony seks...
KUBA: No wczoraj taki miałem.
BLANKA: Gratuluję! Miejmy nadzieję, że następnym razem mając go, będziesz myślał o mnie, trzymając w ręce jajo.

4. O lesie. Ta ostatnia kwestia wygłoszona najbardziej obojętnym tonem świata:

BLANKA: Mój facet jest dzisiaj na widowni.
KUBA: Jezu! Przyszłaś z facetem tutaj?
BLANKA: No nie? Z drzewem do lasu, najgorzej.

5. O podobieństwach:

– Ja bardzo lubię pornosy, i tutaj też znowu nam jest blisko do siebie.

6. O literaturze:

KUBA: A w ogóle czytałaś coś poza swoimi książkami?
BLANKA: "Małego księcia", "Medaliony" Nałkowskiej, "Pannę Nikt" Tomka Tryzny, a potem już tylko erotyki.

7. I jeszcze o literaturze. Na stole leży cała trylogia Lipińskiej i liczne egzemplarze autobiografii Wojewódzkiego.

KUBA: Blanka, no proszę, porozmawiajmy o literaturze!
BLANKA: A, przepraszam. To musimy jakieś książki przynieść.


To jest ASZdziennik. Żaden z cytatów nie został zmyślony.