Wpadka Joanny Lichockiej. Zrobiła TVP burę za zapraszanie posłów opozycji, zapomniała, że jest u siebie

ASZdziennik
Dla Joanny Lichockiej to miał być sympatyczny poranek spędzony w przyjaznym, dobrze znanym studiu TVP Info. Niestety, okazało się, że spokój posłanki PiS postanowił zburzyć dziennikarz stacji Adrian Klarenbach. Złośliwie zapraszając do programu ‘Minęła 8” z udziałem Lichockiej aż dwóch członków opozycji.
Fot. tvp.info/41220367/28022019-0810
– Od godziny ósmej są z nami: Joanna Lichocka (Prawo i Sprawiedliwość), Agnieszka Ścigaj (Kukiz '15), Mirosław Pampuch (Koalicja Europejska, Nowoczesna) i Miłosz Motyka (Polskie Stronnictwo Ludowe, Koalicja Europejska) – przedstawił gości Klarenbach. Robił to szybko, celowo chcąc uśpić czujność posłanki Lichockiej.

Następnie Klarenbach zapytał gości, co mają do powiedzenia o ostatniej konferencji Donalda Trumpa. Wybrał ten temat, odległy od Polski, a w szczególności studia TVP, aby odwrócić uwagę zebranych od tego, jak niesprawiedliwie dobrał gości do programu.


Joanna Lichocka jednak zrozumiała, że prowadzący program właśnie zagonił ją do jaskini lwa. I odważnym gestem postanowiła upomnieć się o swoje prawa w Telewizji Polskiej, które tak demonstracyjnie zlekceważył dziennikarz.

– Najpierw chciałabym zapytać pana, dlaczego pan w tak nieproporcjonalny sposób dobrał gości do programu. Dlaczego jest dwóch przedstawicieli Koalicji Europejskiej? Czy jest to program, który ma lansować kandydatów Koalicji Europejskiej i polityków Koalicji Europejskiej? – rzuciła mocne oskarżenie posłanka.

I nie dała się nabrać na mętne tłumaczenia Klarenbacha, że PSL i Nowoczesna to dwie różne partie.

– Jeżeli miałby to być program dobrany proporcjonalnie, albo powinien być jeszcze jeden przedstawiciel Zjednoczonej Prawicy i jeszcze ktoś z innego ugrupowania parlamentarnego, albo powinien być jeden przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej – wytłumaczyła Lichocka tępemu dziennikarzowi, który najwyraźniej nie wie, jak ma wykonywać swoją pracę.

A potem uświadomiła również telewidzom straszną prawdę, której mogli nie zauważyć:

– Jest to program, w którym znów jest, jeśli chodzi o PiS, trzech gości do jednego – ujawniła Lichocka. Jak w jakimś TVN-ie.

W kuluarach TVP już mówi się o tym, jak Jacek Kurski ma zamiar ugłaskać słusznie rozjuszoną Lichocką. Jak się dowiadujemy, w następnym programie “Minęła 8” przywrócone zostaną właściwe proporcje: będzie trzech posłów PiS na jednego.

A tym jednym zostanie jakiś rozumniejszy prowadzący.

To jest ASZdziennik, ale żaden cytat nie został zmyślony.