PILNE: Sukces zwierząt z Polski. PiS dał im prawo do bycia futrem

Łukasz Jadaś
Napisz ustawę o ochronie zwierząt. Pozwól w niej na mordowanie zwierząt na futra, występy w cyrkach, ubój rytualny i trzymanie psów na łańcuchach. Tak wygląda projekt nowelizacji do ustawy o ochronie zwierząt autorstwa grupy posłów PiS.
Fot. 123rf.com
Najnowsza poprawka wprowadza w ustawie o ochronie zwierząt dziwnie pojmowaną dobrą zmianę – wynika z projektu zamieszczonego na stronach Sejmu. Co dobrego czeka zwierzęta? Obowiązek chipowania, program sterylizacji i trochę utrudnień dla pseudohodowli.

I byłaby to piękna rzecz, gdyby nie kilka innych poprawek.

Na przykład tych o mordowaniu. PiS jedną autopoprawką zagwarantował nutriom szansę na zrobienie kariery jako futerka w szafach i na ciałach ludzi, którzy od zwierząt żywych wolą martwe.


Autorzy ustawy o ochronie zwierząt wykreślili z niej także zapisy dotyczące zakazu pokazywania zwierząt w cyrkach i uznali, że nie zależy zamykać im tej ścieżki rozwoju. Słonie i lwy nadal będą cieszyć się łańcuchami i biczami ku uciesze ludzi, którzy lubią się upewnić, że zanim zwierzaki umrą w niewoli, to jeszcze trochę przed śmiercią pocierpią.

Zadręczane psy z całego kraju również będą mogły nadal cierpieć spokojnie. Z poprawki PiS zniknął zakaz o trzymaniu czworonogów na łańcuchach. Autorzy uznali, że dzięki 5-metrowym łańcuchom pieski nie będą już musiały tyle biegać.

Dobra zmiana w ustawie oznacza także utrzymanie uboju rytualnego. Bo w 2019 roku bogowie nadal nie potrafią obejść się bez kotletów i podrzynania gardeł. A hodowcom hajs mu się zgadzać.

Projekt ustawy o ochronie praw zwierząt czeka już na opinię Biura Analiz Sejmowych.

A rodzice z całego kraju z niepokojem czekają na dobrozmianową ustawę o ochronie praw dziecka.

To jest ASZdziennik. Ustawa o prawach zwierząt nie została zmyślona.