Sukces dziennikarki TVP. Odkryła 1 prosty sposób na awans - trzeba powiedzieć, że Poznań jest "spedalony"

ASZdziennik
Współpracownicy jej nienawidzą. Reporterka poznańskiej TVP Anna Molska odkryła jeden prosty trik, żeby awansować. W materiale o Marszu Równości nazwała go promocją zaburzenia, jakim jest homoseksualizm.
Fot. Wikimedia Commons/TVP Poznan
Dziennikarka cytowała też wpisy z internetu, w których Poznań nazwano "spedalonym miastem", a jego prezydenta Jacka Jaśkowiaka, który objął patronat nad marszem "tęczowym Jacusiem" i "popaprańcem".

Do KRRiT wpłynęło niemal 40 skarg, a pod opublikowanym w sieci protestem wobec użytego w materiale języka podpisały się 2 tysiące osób. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stwierdziła, że nie widzi problemu, Jacek Kurski też pogłaskał dziennikarkę po główce.

Ostatnio Anna Molska awansowała na wydawcę programu informacyjnego "Teleskop". Jej pierwsze zalecenie co do tematyki programu to ponoć "wincyj o pedałach!"
To jest ASZdziennik. Nie wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.