Geniusz polskich inżynierów. Znaleźli sposób na legalne żarówki 1000 W
Polska technologia nie kłania się unijnym zakazom! Nasi inżynierowie skonstruowali wzmacniacz lampowy o mocy 1000W, który legalnie zastąpi zakazane żarówki tradycyjne – dowiaduje się ASZdziennik. Nowe źródło światła, ciepła i dźwięku zadebiutuje w ten weekend na targach Audio Video Show w Warszawie.
Wzmacniacz o mocy 1000W można oglądać już dzisiaj na Stadionie Narodowym w Warszawie. Na stoisko trafić łatwo, bo wystarczy iść w stronę światła. Łunę od lampy widać od przylądka Rozewie po szczyt Opołonek.
– Dementujemy płynące z Watykanu doniesienia o pojawieniu się drugiego Słońca i rzekomym Końcu Czasów, po prostu kolega podłączył to cudo do prądu – uspokajają konstruktorzy.
Polski odpowiednik starych żarówek powstał na bazie radzieckiej konstrukcji lampy radiowej z czasów II wojny światowej.
Zdaniem historyków, gdyby nie koszty energii, jakie wtedy generowała, pochód Armii Czerwonej mógł zatrzymać się dopiero na Nashville w stanie Tennessee.
– Rozmontowaliśmy z małżonką kaloryfery i od tygodnia grzejemy się tylko przy Rammsteinie – chwali jeden z pierwszych nabywców. – Wojewoda dorzucił się nam do czynszu, bo blask przebija się przez ściany i na oświetleniu ulicznym oszczędzają nawet podwarszawskie gminy.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, pokazana na targach Audio Video Show lampa znajdzie zastosowanie nie tylko w warunkach domowych.
Wstępne zainteresowanie projektem polskich inżynierów wyraził już rząd.
Z energetyki opartej na węglu chce przestawić się na gospodarkę opartą o wzmacniacze lampowe o mocy 1000W.
To jest ASZdziennik dla targów Audio Video Show.