PILNE: Na razie wp**rdol
To miał być mecz o wszystko. I tak było to stanu 0:0. Kolumbia jednak strzeliła gola i mecz o wszystko zmienił się w mecz, w którym dostaliśmy gonga.
Polacy zaczęli dobrze, kilka razy poszturchali Kolumbijczyków, obrona robiła swoje a biało-czerwoni biegali do przodu z wiarą, że są najlepszymi z najlepszych.
Potem jednak nastąpiła seria 70 podań bez sensu na aferę i Kolumbijczycy się zemścili.
Dlatego na razie przegrywamy po kopie prosto w cojones.
I może to nie eleganckie, ale teraz trzeba oddać.