Paweł Mączewski
Żadnych świętości! Kot Gacek, nieoficjalny król Szczecina i największa atrakcja miasta prawie stał się ofiarą porwania. Nieznana kobieta postanowiła, że go ukradnie.
– Dzisiaj opowiemy wam o dość niemiłej sytuacji – czytamy na instagramowym koncie Gacka, kotgacekeveryday. – Pewna istotka 20 marca trochę po 7 rano postanowiła, że ukradnie Gacka. Oczywiście się nie udało. Jak dowiadujemy się z posta, Gackowi udało się zbiec pod stojący obok samochód. Niedoszła porywaczka zrezygnowała z dalszych prób złapania kota, gdy została zauważona przez zaufaną osobę z "gackowych okolic".
O kocie Gacku pisaliśmy niedawno. To duma ulicy Kaszubskiej, Szczecina i całego województwa zachodniopomorskiego. Obok Young Leosi, Kamila Grosickiego, Katarzyny Nosowskiej oraz Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina należy do panteonu słynnych szczecinian.
Prowadzący jego profil na Instagramie apelują, by nikt w przyszłości już nie próbował ukraść Gacka. Będzie to dla niego niepotrzebny stres, a poza tym Gacek jest stale obserwowany przez życzliwe mu osoby i kamery. Jeżeli więc komuś jeszcze chodzi po głowie kradzież Gacka – niech lepiej nawet nie próbuje. Dowiemy się o tym. Wszyscy się dowiedzą. To jest ASZdziennik, ale to prawda.