Niszczycielka dziadów polskiej fantastyki wróciła. I zjadła "Cykl Inkwizytorski" Piekary
ASZdziennik
08 stycznia 2021, 15:10·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 08 stycznia 2021, 15:10
Kasia Babis, ilustratorka, rysowniczka komiksów, a od jakiegoś czasu też youtuberka, wróciła ze swoim cyklem wideo "Dziady polskiej fantastyki". I analizuje w nim popularny "Cykl Inkwizytorski" Jacka Piekary.
Reklama.
O "Dziadach polskiej fantastyki" już pisaliśmy przy okazji pierwszego odcinka o "Achai" Ziemiańskiego, ale skoro najnowsza odsłona cyklu traktuje o grafomaństwie Piekary, to nie mogliśmy sobie odmówić powrotu do tematu. Zwłaszcza, że jedna osoba z naszej redakcji przeczytała kiedyś "Sługę Bożego" i do tej pory ma odruchy wymiotne.
Jeśli więc chcecie poznać lub przypomnieć sobie, jak złe były przygody postaci z mokrego snu inceli, inkwizytora Mordimera Madderdina, zapraszamy do oglądania:
My przypomnieliśmy sobie między innymi, że:
1. Bohater Piekary ma problem z gejami.
2. Ale co chwila mówi, że bardziej niż z brzydką kobietą wolałby uprawiać seks z zadbanym młodzieńcem.
3. Bohater Piekary ma problem z kobietami.
4. Kobiety albo są brzydkie, albo są dziwkami, albo zdradliwymi sukami.
5. Kobieta, która z niewiadomych powodów zakochuje się w głównym bohaterze i wbrew jego sprzeciwom rusza za nim w drogę, zasługuje na gwałt. Albo i śmierć.
6. Ogólnie gwałty są spoko, bo kobietom zwykle i tak się podobają.
7. Główna opinia bohatera Piekary, a pewnie i samego Piekary o kobietach to "Mmm, cycunie!".
To jest ASZdziennik, ale Jacek Piekara nie został zmyślony.