Fot. 123rf.com
Reklama.
Husarz 1683-Stealth ma być samolotem taktycznym, przeznaczonym do wykonywania precyzyjnych transportów marszałków Sejmu na kluczowe dla pracy, wypoczynku lub rekreacji cele naziemne.
– Naszą ambicją jest, by do 2025 roku pierwszy Husarz pokonał korytarz powietrzny Warszawa - Rzeszów – zapowiedział Mateusz Morawiecki. – Na ochotnika do testowego przelotu zgłosił się marszałek Marek Kuchciński, a konstruktorzy przychylili się do sugestii posła Rzońcy i zainstalowali na pokładzie jadalne fotele.
Według zapowiedzi premiera, Husarz będzie niewykrywalny dla radarów, biuletynów informacji publicznej i wykazu lotów marszałków Sejmu.
– Design kadłuba inspirowany był kształtem husarskiej przyłbicy, dzięki czemu fale radarowe padające na samolot ulegną rozproszeniu w różnych kierunkach, podobnie jak szarża wojów Imperium Osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy – tłumaczy premier Mateusz Morawiecki.
Dzięki technologiom dostarczonym przez Centrum Informacyjne Sejmu, rozproszeniu ulegnie też precyzyjna wiedza o celach przelotów, a listy pasażerów objęte zostaną specjalną technologią maskowania.
Premier liczy, że dzięki Husarzowi marszałkowie Sejmu oszczędzą sobie na kłopotach, wymuszonych nie-przeprosinach i kosztach związanych z odprowadzaniem datków na Caritas.
W planach jest też bezzałogowa wersja Husarza 1683-Stealth.
Ma latać między Warszawą a Rzeszowem bez celu, emitować dwutlenek węgla do atmosfery i generować koszty w czasie, gdy marszałek Sejmu akurat nie może.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.