
Reklama.
– Bartłomiej Misiewicz jeszcze dziś otrzyma nową tożsamość, w tym wygląd i nazwisko, żeby media już go nigdy w spółkach skarbu państwa nie znalazły – dowiaduje się ASZdziennik od swoich źródeł w MON.
To wszystko pokłosie dekonspiracji Misiewicza jako pełnomocnika zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
– To ogromny cios dla obronności, że traci takiego człowieka. Ale to już ostatni raz - zarzeka się nasz informator. – Chirurg estetyczny jest już na miejscu, pan Bartek właśnie wybiera sobie nową twarz, a najlepsi agenci tworzą mu legendę człowieka z kwalifikacjami. Gwarantuję, że nikt go nie pozna.
W tych buńczucznych zapowiedziach może być niestety ziarno prawdy. Jak wynika bowiem z naszych informacji, resort rzucił do tej misji swoich najlepszych ludzi.
Tych samych, którzy stworzyli człowieka znanego dziś jako Antoni Macierewicz.
[i]To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.[/
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor