Bo studniówka wypada w Wielki Post: dyrektorka obrażona, burmistrz nie przyjdzie, kwiatów nie będzie

Wiktoria Błaż
01 października 2025, 12:38 • 1 minuta czytania
Fot. Freepik, reddit / @Martinez_Majkut
– Nie będzie poloneza z panią dyrektor, kwiatów też nie będziecie mieli komu wręczyć – pisze dyrektorka jednej z polskich szkół, która zauważyła, że zaproponowany termin studniówki wypada w Wielki Post.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Możemy się domyślać, że po tak ostrej wiadomości od głowy szkoły nastroje nastoletnich uczniów wahały się od obojętności po znużenie. To jednak nie zatrzymało dyrekcji, która stworzyła plan rozwiązania kryzysu, by „nie było afery na całą Polskę” i dała uczniom 3 rozwiązania tego „problemu”:


1. Nowy termin, który nie zahacza ani o ferie, ani o post. Prawdopodobnie trzeba będzie zmienić lokalizację. 

2. Termin zostaje, ale cała dyrekcja i część nauczycieli nie bierze udziału w studniówce. Nie wchodzi w grę też zaproszenie prezydenta miasta. W zamian dyrektorka obiecuje prezent w postaci afery na całą Polskę. 

3. Ten punkt nie jest do końca opcją rozwiązania problemu. To tylko pouczenie, że jeśli uczniowie zdecydują się na imprezę z pompą, to nie mogą jej nazwać studniówką. 

Ja bym brała 2 na ich miejscu.

Może nie jestem już w wieku licealnym, ale łatwo mi się domyślić, że z punktu widzenia nastolatków opcja nr 2 nie ma żadnych wad. Oprócz tego daje szansę na ekscytującą niespodziankę w postaci afery, czyli całkiem idealnie. W końcu trzeba o czymś gadać na przerwach.

To jest ASZdziennik, ale to (chyba) prawda. Nie udało nam się w 100% potwierdzić tego newsa.